piątek, 24 maja 2013

#12


Piątek, doskonały dzień na zastanowienie się nad plusami i minusami minionego tygodnia. Nie wiem czego było więcej, mam nadzieję, że plusów. Po pierwsze, stanęłam goła przed przyjaciółmi, oczywiście w sensie przenośnym. Zdradziłam im wszystko, co chcieli o mnie wiedzieć. Po niektórych słowach musieli długo chłonąć, ale i tak cieszę się, że w końcu przyznałam się do tego przed nimi i przed samą sobą. 

Wczoraj przyjęłam bierzmowanie. Nic szczególnego się nie stało. Ale to chyba normalne. Na koniec mam dla was fragment listu św. Pawła z Tarsu do Koryntian 
Miłość cierpliwa jest, 
łaskawa jest. 
Miłość nie zazdrości, 
nie szuka poklasku, 
nie unosi się pychą; 
 nie dopuszcza się bezwstydu, 
nie szuka swego, 
nie unosi się gniewem, 
nie pamięta złego; 
nie cieszy się z niesprawiedliwości, 
lecz współweseli się z prawdą. 
 Wszystko znosi, 
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję, 
wszystko przetrzyma. 
 Miłość nigdy nie ustaje, 
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, 
albo jak dar języków, który zniknie, 
lub jak wiedza, której zabraknie. 

Zastanówcie się, czy wasza miłość jest prawdziwa i zgodna z tym, co przeczytaliście. 

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.