Dzisiaj 20 post... taki okrągły. Nie mam jednak koncepcji na super piękny wpis, po którym łzy napływają do oczu. Możliwe że powodem są łzy, które płyną z moich oczu. Nie mogę jasno określić dlaczego tak się dzieje, ale jakaś niewidzialna siła zmusza mnie do myślenia o jednej krótkiej wiadomości tekstowej, którą otrzymałam na facebooku od pewnej osoby. Wiadomość była krótka i zwięzła, ale może kryć się pod nią wszystko. Od kpin po jakąś poważną sprawę, która może zmienić moje spojrzenie na świat. Nie wiem, na prawdę nie wiem czego się spodziewać. Wydaje mi się jednak, że już nigdy się nie dowiem o co chodziło.
Dzięki takim ludziom, chociaż wiem, że robią to nieświadomie, nie mam ochoty jeść, spanie jest uciążliwe, a myślenie sprawia ból. Czuję się jak trzynastolatka, rozczulająca się nad sobą. KONIEC. Muszę twardo stąpać po gruncie, bo upadki za bardzo ranią. Oo teraz przechodzę na egoizm. Zero empatii. Trza być twardym jak żelki z biedronki
zjadłaś literkę w czwartej linijce w wyrazie "prawda"
OdpowiedzUsuńdziękuje za wskazanie błędu :*
Usuń