czwartek, 3 października 2013

#35

Silence, stille, silenzio, cisza. Cisza to najdziwniejsze "coś" co istnieje. Cisza potrafi zastąpić słowa, chociaż sama w sobie nic nie mówi, potrafi być wymowna, potrafi być karcąca i potrafi przygnieść do ściany. Nieraz, kiedy pokłócimy się z kimś, cisza jest tak dokuczliwa, że ma się ochotę iść do tej osoby i powiedzieć jej "wykrzycz mi wszystko prosto w twarz, uderz, rzuć we mnie nożem, tylko nie milcz". Cisza jest złotem, a umiejętność trwania w ciszy wspaniałą cnotą. Można także krzyczeć w ciszy. To najgorszy krzyk jaki istnieje.Taki głuchy, niesłyszany, ale za to najbardziej desperacki, wtedy kiedy istnieje największa potrzeba bycia słuchanym. Głuchy krzyk, to najgorsze, co może być. To ostatni etap. Ostatni etap przed wiecznym życiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.